Czy ze skwarek można upiec ciastka ??? A można, można i to jeszcze jakie!!! Delikatne, niezwykle kruche, po prostu idealne.
Na przepis ten trafiłam przeglądając mój "wiekowy" zeszyt w poszukiwaniu przepisu na święta i od razu przypomniałam sobie jak smakowały, po mimo upływu, naprawdę, wielu, wielu lat:) Czytając przepis cofnęłam się w czasie do lat dzieciństwa i oczami wyobraźni zobaczyłam moją babcię i mamę krzątające się po kuchni, ech, dawne czasy, ale bardzo miłe :)
A teraz wracam do czasów obecnych i proponuję Wam przepyszne, przypominające trochę ciasto francuskie ciasteczka ze skwarek
Składniki:
dodaję do tej masy 1 szklankę mąki. Potem wbijam żółtka i dodaję cukier puder wymieszany z cukrem wanilinowym i proszkiem do pieczenia.
Na przepis ten trafiłam przeglądając mój "wiekowy" zeszyt w poszukiwaniu przepisu na święta i od razu przypomniałam sobie jak smakowały, po mimo upływu, naprawdę, wielu, wielu lat:) Czytając przepis cofnęłam się w czasie do lat dzieciństwa i oczami wyobraźni zobaczyłam moją babcię i mamę krzątające się po kuchni, ech, dawne czasy, ale bardzo miłe :)
A teraz wracam do czasów obecnych i proponuję Wam przepyszne, przypominające trochę ciasto francuskie ciasteczka ze skwarek
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 15 dag skwarek
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 3 żółtka
- 1/2 szklanki mleka
- 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
Lukier:
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 3 łyżki mleka
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- cynamon
Wykonanie:
Skwarki przepuszczam przez maszynkę do mięsa,
Jeżeli zaś macie zamiar robić ciasteczka wykrawane foremką, należny dosypać drugą szklankę mąki, szybko zagnieść ciasto, przełożyć na blat podsypany mąką i rozwałkować na grubość 0,5 cm. Wykroić ciastka, ułożyć na blasze
i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200°C na 10-12 min. Po tym czasie wyjąć, gorące przełożyć na deseczkę.
Składniki na lukier zmiksować, polukrować wierzch ciasteczek i posypać odrobiną cynamonu.
pewnie, że można i do tego są przepyszne!! bardzo często jadłam u babci, sama o nic zapomniałam, dlatego dziękuje Beatko za przypomnienie:)
OdpowiedzUsuń:D widzę, że nie ja jedna je jadała, :) Pozdrawiam Reniu :)
UsuńPamiętam Beatko takie ciasteczka robiła babcia mojej koleżanki, a my jej podbierałyśmy skwarki z miski. Cudowne wspomnienia. :)
OdpowiedzUsuń:D Też tak robiłyśmy z siostrą, jak moja mama robiła ciasteczka :) Pozdrawiam Elu :)
UsuńNigdy takich nie próbowałam, nawet o nich nie słyszałam, strasznie ciekawy przepis, mniam:)
OdpowiedzUsuńPora spróbować, pyszne i niezwykle kruche :) Polecam Natalio :)
UsuńJa nie jadłam takich ciastek, ale słyszałam o ich wiele dobrego. W końcu piecze się ciasta z dodatkiem smalcu, dlaczego więc nie upiec ze skwarkami. Z pewnością wypróbuję Twój przepis, bo już czuję, że ciasteczka są pyszne :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie Krysiu :)
Usuńa to ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńI smaczny :) Polecam :)
UsuńBeatko kiedyś moja babcia robiła i pamiętam ich smak. Pyszne do pochrupania :-):-):-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Marzenko :)
Usuńwracają wspomnienia jak na nie patrzę! Muszę je przygotować dla moich bliskich, może i oni będą je tak miło wspominać ;)
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam!
Mam taką nadzieję, że rodzince posmakują, bo są świetne :) Pozdrawiam :)
UsuńSzczerze Beatko- u mnie nie było takiej tradycji na ciastka ze skwarek, ale przetestuję z ochotą i ciekawością. Muszą być kruchutkie
OdpowiedzUsuńWeroniko, czekam z niecierpliwością na Twoją opinię o ciasteczkach :) Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńDawno,bardzo dawn takie ciasteczka piekła moja mama.Niestety nie pamiętam ich maku.Kiedyś takie upiekę.
OdpowiedzUsuńSą pyszne :D
UsuńZazdroszczę ciasteczek! Od dawna przymierzam sie do ich zrobienia, jednak nie mam gdzie zmielić skwarek.
OdpowiedzUsuńMiło mi również nominować Cię do http://szczyptaslodyczy.bloog.pl/id,344806264,title,Liebster-Blog-Award,index.html
Dziękuję za nominacje :) Mnie jest również bardzo miło :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńMoja ciocia takie kiedyś robiła. Są przepyszne Zapisałam sobie Twój przepis i na pewno wypróbuję. pozdrqawiam
OdpowiedzUsuńSmacznego życzę :) Pozdrawiam
UsuńBeatko, podobne ciasteczka robiła moja kochana Teściowa, bardzo je lubiłam zwłaszcza w kryzysowych czasach.Przypomniałaś mi ich smak. A kursorek ciasteczkowy pasuje jak ulał do łapek ciasteczkowego potwora.
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko :) Ciasteczka są prze smaczne :) Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńMoja babcia robiła takie- pamiętam z dzieciństwa:) Chętnie przypomnę sobie ten niepowtarzalny smak.. Wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Mariolu :) Warto czasami "odkurzyć" jakiś zapomniany przepis :)
UsuńPierwszy raz spotyka się z tym przepisem. Intrygujący:)
OdpowiedzUsuńPolecam, ciasteczka bardzo smaczne, a skwarki niewyczuwalne :) Pozdrawiam :)
UsuńZapraszam do zabawy. :) http://bialaglowka.blogspot.com/2014/11/nominacja-liebster-award.html
OdpowiedzUsuńPo raz drugi zostałam nominowana :) Dziękuję serdecznie :)
UsuńCiekawy przepis, widziałam podobny w zeszycie mamy ale te skwarki brzmią troszkę kontrowersyjnie hihi. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZa to jak smakują :D Pysznie!!!
UsuńJadłam u mamy koleżanki, pyszne są :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńJeszcze nigdy nie piekłam takich ciasteczek, ale ostatnio się naczytałam jakie są pyszne, więc muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOlu, musisz koniecznie wypróbować, gdyż skwarek w ogóle nie czuć :) Polecam :)
UsuńBeatko zrobiłam, pyszne i kruchutkie... mniam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowały :)
Usuń