Na tygodniu mój syn skończył 7 lat, więc na dziś zrobiłam dla Niego tort urodzinowy. Wiadomo, wielkie wydarzenie w życiu małego człowieka, które obowiązkowo trzeba uczcić:) Czego jak czego, ale tortu zabraknąć po prostu nie mogło. Oczywiście, gości i prezentów również, ale o tym nie będę pisać. Tak więc po całym dniu szykowania, pieczenia , gotowania, a po wszystkim i sprzątania ostał się jeden niewielki kawałeczek tortu.
Spód biszkoptowy biały:
Spód biszkoptowy czekoladowy:
Masa budyniowa:
Masa śmietankowa:
Przybranie:
Wykonanie:
Białka ubijam na sztywną pianę, dodaję porcjami cukier i po jednym żółtku. Mąkę ziemniaczaną, mąkę pszenną i proszek do pieczenia mieszam razem i przesiewam do masy jajecznej. Ciasto przekładam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i piekę ok 30 min w temp. 180'C. Wyjmuję i studzę. Tak samo szykuję ciasto czekoladowe. Po wystudzeniu obu spodów, szklanką wykrawam otwory w obydwu ciastach i zamieniam je miejscami.
Na spodzie ciemnym układam jasne krążki, a na spodzie jasnym-ciemne.
Budyń gotuję według przepisu na opakowaniu i gorący przykrywam folią spożywczą by go zabezpieczyć przed utworzeniem się kożucha. Masło ucieram z cukrem na pianę i dodaję porcjami zimny budyń. Galaretkę rozpuszcza w szklance gorącej wody i tężejącą dodaję do masy budyniowej. Połowę masy wykładam na jeden blat biszkoptowy, przykrywam drugim i wykładam resztę masy na wierzch i boki ciasta.
Śmietanę kremówkę ubijam z cukrem waniliowym i cukrem pudrem na sztywno. Galaretkę rozpuszczam w szklance gorącej wody i tężejącą dodaję do masy śmietankowej. Nakładam do rękawa cukierniczego i wyciska na wierzch i boki tortu drobniutkie rozetki. Całości dopełniają kwiatki cukrowe i świeczka:)
Spód biszkoptowy biały:
- 3 jajka
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Spód biszkoptowy czekoladowy:
- 3 jajka
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki mąki pszennej
- 1 łyżeczka kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa budyniowa:
- 1 masło
- 1/2 litra mleka
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego
- 3/4 szklanki cukru
- 1 galaretka pomarańczowa
Masa śmietankowa:
- 1 śmietana 30%
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 galaretka pomarańczowa
Przybranie:
- kwiatki cukrowe
Wykonanie:
Białka ubijam na sztywną pianę, dodaję porcjami cukier i po jednym żółtku. Mąkę ziemniaczaną, mąkę pszenną i proszek do pieczenia mieszam razem i przesiewam do masy jajecznej. Ciasto przekładam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i piekę ok 30 min w temp. 180'C. Wyjmuję i studzę. Tak samo szykuję ciasto czekoladowe. Po wystudzeniu obu spodów, szklanką wykrawam otwory w obydwu ciastach i zamieniam je miejscami.
Na spodzie ciemnym układam jasne krążki, a na spodzie jasnym-ciemne.
Budyń gotuję według przepisu na opakowaniu i gorący przykrywam folią spożywczą by go zabezpieczyć przed utworzeniem się kożucha. Masło ucieram z cukrem na pianę i dodaję porcjami zimny budyń. Galaretkę rozpuszcza w szklance gorącej wody i tężejącą dodaję do masy budyniowej. Połowę masy wykładam na jeden blat biszkoptowy, przykrywam drugim i wykładam resztę masy na wierzch i boki ciasta.
Śmietanę kremówkę ubijam z cukrem waniliowym i cukrem pudrem na sztywno. Galaretkę rozpuszczam w szklance gorącej wody i tężejącą dodaję do masy śmietankowej. Nakładam do rękawa cukierniczego i wyciska na wierzch i boki tortu drobniutkie rozetki. Całości dopełniają kwiatki cukrowe i świeczka:)
Bardzo ciekawy sposób na ostateczny wygląd na przekroju tortu, "kupuję " ten przepis w ciemno.
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam:) Świetnie się prezentuje na talerzu, a po za tym nie jest zbyt słodki. Starałam się by masa nie była mdła, a dodatek galaretki sprawia, że smak jest słodko-kwaśny i bardzo dobrze trzyma się nawet podczas dłuższego przebywania poza lodówką:)
UsuńTorcik przepyszny,osobiscie probowalam i z czystym sumieniem polecam wszystkim tym, ktorzy nie przepadaja za standardowym, słodkim i mdłym smakiem tortu! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za koment, kochana:) Pozdrawiam Was wszystkich:*
Usuńwygląda zachęcająco :) fajny p0omysł z tymi kołkami
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
Usuń