To ciasto urzekło mnie od chwili, gdy tylko je ujrzałam. I od razu postanowiłam, że na pewno zagości również w moim domu. Ta chwila właśnie nadeszła i jest! Wspaniałe, wilgotne, delikatne i niezapomniane w smaku, cudowne połączenie szpinaku i ciasta. Przepis znaleziony na blogu o nazwie Przyjemność z pieczenia.
Ciasto:
Ciasto:
- 450 g mrożonego szpinaku
- 3 jajka
- 1 1/3 szklanki cukru
- 1 1/3 szklanki oleju
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenie
Masa:
- 330 ml śmietany 30%
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 galaretka cytrynowa
- 1 szklanka wrzątku
- owoc granatu
Wykonanie:
Jajka ucieram z cukrem na puszystą masę, dodaję olej, mąkę z proszkiem i miksuję. Szpinak rozmrażam odciskam część soku i dodaję do ciasta, mieszam przy pomocy drewnianej łyżki. Blachę o wymiarach 25x25 cm wykładam papierem do pieczenie, przekładam ciasto i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180'C na 50 min. Wyjmuje i studzę. Odcinam wierzch ciasta i kruszę przy pomocy widelca.
Galaretkę rozpuszczam we wrzątku i studzę. Kremówkę ubijam dodając cukier puder i tężejącą galaretkę. Połowę pokruszonego ciasta dodaję do masy śmietankowej, wymieszam i wykładam na zimne ciasto. posypuję pozostałym pokruszonym ciastem oraz owocami granatu. Całość wstawiam do lodówki na ok 2 godz, by masa dobrze zastygła.
Bardzo ciekawe:)
OdpowiedzUsuńI bardzo smaczne. Polecam:)
UsuńGrasz w zielone ?- gram!
OdpowiedzUsuńMasz zielone ? - mam!
Pierwszy raz widzę ciasto ze szpinakiem na słodko
i jestem mile zaskoczona.
Beatko, czy smak szpinaku jest wyczuwalny? Czy tylko daje efekt kolorystyczny.
Nie, Bożenko. Szpinaku w ogóle nie czuć , za to kolor cudowny. I ja jestem bardzo mile zaskoczona smakiem tego ciacha:) Na prawdę polecam!!!! Pycha
UsuńPiękne zielone ciasto:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Elu:)
Usuńszpinak na słodko? hmm... ciekawe
OdpowiedzUsuńI smaczne:)
UsuńSuper pomysł. ; )
OdpowiedzUsuńSamo ciasto - urocze!
Dziękuję bardzo:) Pozdrawiam
Usuńrewelacja!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:)
Usuńprzecudne :) takie zieloniutkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNigdy szpinak nie kojarzył mi się z ciastem na słodko. Sam piękny wygląd ciasta zachęca mnie do zrobienia go jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńJa także pierwszy raz użyłam szpinaku do ciasta i jestem zadowolona, że w ogóle się odważyłam. Polecam, ciasto wszystkim bardzo smakowało:)
Usuńwitaj,ale tu u CIEBIE pięknie,zdrowo,smacznie,słodko i kolorowo.Jestem zachwycona.Jeśli pozwolisz to rozgoszczę się i pozostanę na dłużej.W wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam wiosennie,dodam tylko,że Twoje fotki są bardzo ładne.J.
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie, miło mi będzie cię gościć u siebie. zapraszam ponownie:) Pozdrawiam:)
UsuńBardzo oryginalne ciasto - wygląda superrrr :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Smakuje również super:)
UsuńMoje ciasto wyszło brązowe!!!! Do tego jak mam odciąć wierzch i po co, skoro jest równe?
OdpowiedzUsuńJeszcze się studzi, ciekawe, czy w środku nie będzie zakalca ... Aha, w jakim stopniu odcisnąć ten szpinak? Mocno, czy zostawić trochę (ile?) zielonego soku?
Ciemne ciasto to wina mąki. Wierzch odcinam na wysokości ok 1-1,5 cm, po to by zimne można było widelcem ładnie pokruszyć i posypać wierzch z bitą śmietaną. A ze szpinaku odciskam połowę soku. Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńZrobiłam i moje po prostu czuć szpinakiem i w smaku i w zapachu. Co zrobiłam nie tak?
OdpowiedzUsuńTrudno powiedzieć, być może za duża ilość szpinaku, na ciepło jest on wyczuwalny, ale nie dominujący. Muszę znać więcej szczegółów, proszę o wiadomość na e-mail. Pozdrawiam :)
UsuńEch... kto nie kocha takich pyszności!!
OdpowiedzUsuń