Muszę dziś szybko podać przepis, gdyż go troszkę zmodyfikowałam i wyszło wspaniałe, delikatne i wilgotne ciasto. Inaczej zapomnę co w nim pozmieniałam:D
Składniki:
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 1/2 kostki masła
- 1/2 szklanki oleju
- 6 łyżek cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kandyzowanej skórki cytrynowej
- sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
- 6 jajek
- 10 dag rodzynek
Polewa:
- 1/2 kostki masła
- 6 łyżki cukru
- 2 łyżeczki kakao
Wykonanie:
Masło ucieram z cukrem na puch, dodaję olej i ponownie ucieram na gładką masę. Dodaję żółtka, potem sok z cytryny i kandyzowaną skórkę. Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i wsypuję do masy. Wszystko dokładnie mieszam. Na końcu ubijam białka na sztywną pianę, daję do ciasta i łączę ze sobą za pomocą drewnianej łyżki. Do ciasta wsypuję rodzynki, delikatnie przemieszam i przekładam do formy z kominkiem. Ciasto wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180'C na 45 min. Po upieczeniu wystudzoną babkę smaruję polewą czekoladową, której składniki podgrzewam na małym ogniu, aż połączą się ze sobą.
Jaka piękna baba!!!Na Wielkanoc będzie jak znalazł, wypróbuje na pewno twój przepis!!!!!! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za miłe słowo:) Pozdrawiam:)
UsuńDawno nie piekłam babki..a ta wyglada smakowicie..dziękuję za udział w akcji..
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję za miłe słowa:)
UsuńI teraz będę przykra...nie lubię Cię Beatko...za to, że Ci tak pięknie wyrosło to babsko:(
OdpowiedzUsuńA tak poważnie...wszelakie ciasta rosną mi nad podziw...a ucierane za drugie niewypał...i się poddałam. Nie wiem w czym tkwi problem...ale nie wychodzą. może wina piekarnika, ale jak biszkopt rośnie dlaczego nie chce ucierane? Jeszcze mi ktoś doradził, aby się zaopatrzyć w foremkę z kominkiem...ale nie wiem czy to coś da. Pozdrawiam:)
Nie poddawaj się, kup formę z kominkiem:)). Ja w końcu kupiłam i masz efekt na zdjęciu:) Wcześniej, jak piekłam w zwykłej blaszce, to różnie bywało i też nie chciało przeważnie rosnąć:( I trzymałam całe 45 min, pomimo, że wydawało mi się, że się trochę podpala.Nie prawda. Wcześniej zdarzyło mi się skrócić czas pieczenia i to był błąd.
UsuńI dziękuję Elu za Twoje (nie)miłe słowa:)