Piernik staropolski dojrzewający

Jakoś nigdy nie złożyło się bym wcześniej zrobiła to ciasto na święta, a w tym roku postanowiłam wypróbować wersję na piernik dojrzewający.
 Przepis mam już ładnych kilka lat i muszę przyznać, że żałuję, że spróbowałam dopiero teraz.
Piernik pięknie wyrasta jest niezwykle pachnący i baaaaardzo smaczny, tylko przygotowanie trwa o wiele za długo.Ale z tej porcji wychodzi 2 duże pięknie pachnące ciasta. Kto spróbuje, ten sam się przekona:)

Składniki:

• 1/2 litra miodu
• 2 niepełne szklanki cukru
• 1 kostka margaryny lub smalcu
• 1 kg i 1 szklanka mąki tortowej
• 3 jajka
• 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
• 1/2 szklanki mleka
• szczypta soli

Przyprawy

• po 2 płaskie łyżeczki cynamony i imbiru
• 1/2 łyżeczki pieprzu
• 1/2 łyżeczki goździków
• 1 czubata łyżka kakao

Bakalie:

• 1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
• 1/2 szklanki posiekanej skórki pomarańczowej smażonej w cukrze
• 1/2 szklanki rodzynek

Wykonanie:

Miód, cukier i tłuszcz podgrzewam stale mieszając, aż składniki się połączą. Studzę i dodaję mąkę, jajka, sól, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku oraz przyprawy. Dodaje posiekane bakalie, wymieszam i naczynie przykrywam plastykową folią i odstawiam na minimum 3 tygodnie w chłodne miejsce. 

NIE DO LODÓWKI

Blachę do pieczenia wykładam papierem, przekładam ciasto na wysokość 5 cm i wstawiam do piekarnika nagrzanego do temperatury 180'C-200'C na 45 min.

Po upieczeniu studzę, zawijam ciasto w ściereczkę i odstawiam na ok 10 dni, aż zmięknie

Później piernik należy przekroić na 2 lub 3 warstwy i posmarować powidłami lub masą, a wierzch polać polewą.

Mój na razie leżakuje i czeka :)