poniedziałek, 28 lipca 2014

Łabędzi puch

Przepis na to ciasto otrzymałam od teściowej mojej sąsiadki, która piecze je bardzo często i strasznie zachwalała jego smak. Powiem , że nie byłam przekonana, co do masy  z bułki kajzerki, ale, jak zwykle ciekawość wzięła górę i musiałam  sprawdzić osobiście, czy faktycznie jest tak smaczne, jak o nim mówią :)
Smaczne i to bardzo!!! Polecam, ciasto jest  naprawdę przepyszne :)



Biszkopt:

  • 6 jaj
  • 12 płaskich łyżek cukru
  • 6 płaskich łyżek mąki
Masa :
  • 3 szklanki mleka
  • 100 gram wiórek kokosowych
  • 3-4 bułki kajzerki, ja dałam cztery 
  • 1 szklanka cukru
  • 1 kostka masła
Posypka:
  • 100 gram wiórek kokosowych
  • 2 łyżki cukru
  • 1 łyżka masła
Wykonanie:
Białka ubijam na sztywną pianę dodając porcjami cukier na zmianę z żółtkami. Do masy jajecznej przesiewam mąkę i  delikatnie mieszam. Blachę do pieczenia wykładam papierem i przekładam ciasto. Piekarnik nagrzewam do 180°C i wstawiam ciasto na ok 40 min. Upieczone wyjmuję, usuwam papier, studzę i kroję na dwie części.
Mleko z wiórkami zagotowuję. Do gorącego dodaję bułki kajzerki i mieszam na jednolitą masę. Jeśli trzeba miksuję blenderem. Odstawiam by masa całkowicie wystygła.
Masło o temperaturze pokojowej ucieram z  cukrem na puch i dodaję po łyżce wystudzoną masę z bułek .
Na desce układam pierwszą część biszkoptu, na to wykładam 2/3 masy , przykrywam drugim biszkoptem, wykładam resztę masy.
Wiórki kokosowe, masło i cukier podsmażam na patelni, aż wiórki się zrumienią. Mieszając studzę i posypuję wierzch ciasta. Całość schładzam w lodówce przez kilka godzin, a najlepiej całą noc.





33 komentarze:

  1. Brzmi i wygląda fajnie, ale za dużo roboty :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez pracy nie ma kołaczy, a bez pieczenia nie ma jedzenia :D Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Przy warstwowych ciastach zawsze jest trochę pracy, ale efekt się opłacił. Wygląda bardzo kusząco i faktycznie, jak puch :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Beatko dzięki wielkie!! zapomniałam o tym cieście i dawno go nie robiłam,:) choć widzę, że różni sie w składnikach od mojego przepisu:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ proszę bardzo Reniu :)A skład- sama wiesz- co gospodyni, to przepis :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. masa z bułek? nigdy takiej nie jadłam, ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również nie byłam całkowicie przekonana, co do masy, ale zaryzykowałam i jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Bardzo ciekawy przepis, będę musiała wypróbować, bo te bułki w kremie mnie intrygują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy zostawił puszek jakiś okruszek? :) Jadłam ciacho jest pyszne, ale jakoś sama nigdy się za nie nie zabrałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyższa pora, koniecznie musisz zrobić, Elu :) Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  7. Bardzo ciekawe- może spróbuję:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej tak, wypróbuj koniecznie Basiu :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Pychotka :-) poprosze kawałeczek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Proszę uprzejmie, częstuj się :)Pozdrawiam Marzenko :)

      Usuń
  9. Oryginalny przepis i bardzo apetyczny efekt. Dawno nie byłam u Ciebie Beatko. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I do tego bardzo smaczny :D Również pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. jeśli by mnie pytać o zdanie to totalna bomba!

    OdpowiedzUsuń
  11. Beatko ostatnio mam lenia do ciast, wpraszam się na kawałeczek do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, już dawno go nie piekłam. Dzięki za przypomnienie ;-)
    Wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy pomysł :) trochę przypomina "Niebo", które piekę, ale pierwszy raz spotkałam się z ciastem z dodatkiem kajzerek i teraz mam taką ciekawość jak Ty Beatko :) więc chyba będzie trzeba upiec :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wczoraj zrobiłam nieco zmodyfikowane ciasto na bazie tego przepisu. Upiekłam co prawda swój biszkopt (z 5 jaj) i zmniejszyłam ilość cukru w masie (swoja drogą zakochałam się w kajzerkowym budyniu...). Ciasto posmarowałam dżemem brzoskwiniowym własnej roboty i dodałam kawałki brzoskwini, żeby korzystać z tego co jeszcze mamy w sklepach. Bardzo fajne jest to, że w masie jest ''lepsza'' proporcja budyniu do masła, bo ja za tłustymi kremami nie przepadam. Przepis już niedługo na moim blogu ;) Ciasto smaczne, przypadnie do gustu fanom kokosu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiada się niezwykle smacznie :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    2. No i jak obiecałam tak się chwalę http://szczyptaslodyczy.bloog.pl/id,343772016,title,Labedzi-Puch-z-brzoskwiniami,index.html
      Pozdrawiam!

      Usuń
  15. Krem z kajzerkami? :) Wypróbuję na pewno!

    OdpowiedzUsuń

Kochani, z przykrością stwierdzam, że spam się szerzy i jestem zmuszona włączyć weryfikację.Nie nadążam z moderowaniem, za utrudnienia bardzo Was przepraszam i mam nadzieję, że wybaczycie mi te niedogodności.

Sernik na zimno na spodzie biszkoptowym z frużeliną jagodową

Jak już pisałam we wcześniejszych postach moja córka jest na diecie i mam ograniczone pole do popisu, więc staram się zrobić coś z produktó...