Moja wersja popularnego ciasta, które jest znane i bardzo lubiane. Delicje zastąpiłam biszkoptem z galaretką , który imituje te popularne ciasteczka. Ciasto wygląda dość ciekawie w przekroju. Polecam w tej wersji lub podstawowej, czyli z delicjami w środku :)
Biszkopt:
Biszkopt:
- 8 białek
- 3 żółtka
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka orzechów mielonych
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki kawy cappuccino o smaku orzechowym
Wkładka:
- 4 jajka
- 8 łyżek cukru
- 2 łyżki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka kawy cappuccino o smaku orzechowym
- 1/2 szklanki zmielonych orzechów
- 2 opakowania galaretki o smaku coli
Masa:
- 1 puszka brzoskwiń
- 2 łyżki cukru
- 2 opakowania budyniu śmietankowego
- 1 szklanka wody
- 5 żółtek
- 1 kostka masła
- 3/4 szklanki cukru
- 2 opakowania galaretki o smaku brzoskwiniowym
Wykonanie:
Białka ubijam na sztywną pianę dodając po dwie łyżki cukru i po jednym żółtku. Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i mieszam z kawą cappuccino. Delikatnie łącze z masą jajeczną .Na końcu dodaję zmielone orzechy, przekładam ciasto do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i piekę w temp. 180°C przez 30-40 min. Upieczone kroję na dwa blaty.
Na wkładkę ubijam białka dodając po jednym żółtku i po dwie łyżki cukru. Dodaję mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i kawą cappuccino i mieszam łopatką . Dodaję zmielone orzechy i przekładam na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia , wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180°C na 20-30 min.Gotowe studzę, i wykrawam otwory za pomocą kieliszka do szampana lub wina.
Galaretki o smaku coli rozpuszczam w dwóch szklankach wrzątku i odstawiam do momentu, aż będzie można nabierać galaretkę łyżeczką, ale nie będzie jeszcze zupełnie zastygnięta. Tężejącą galaretkę nakładam w wycięte otwory i odstawiam, aż całkowicie zastygnie.
Z brzoskwiń odlewam sok do rondelka, wstawiam na gaz i gotuję Dwie łyżki cukru, mąkę i żółtka mieszam i wlewam na gotujący się sok, nakrywam folią spożywczą i odstawiam by masa wystygła.
Masło ucieram z pozostałym cukrem i dodaję porcjami zimny budyń.
Na ciasto z galaretkami wykładam połowowe masy budyniowej,
nakrywam blatem orzechowym,
przykrywam papierem do pieczenia następie blaszką i odwracam otworami z galaretką do góry. Z ciasta usuwam papier do pieczenia, smaruję pozostałą masą budyniową, nakrywam drugim blatem biszkoptowym i odstawiam do stężenia.
Galaretki o smaku brzoskwiniowym rozpuszczam w trzech szklankach wody i odstawiam, aż będą tężeć.
Na wierzchu ciasta układam cząstki brzoskwiń i zalewam tężejącą galaretką. Całość ponownie wstawiam do lodówki.
Białka ubijam na sztywną pianę dodając po dwie łyżki cukru i po jednym żółtku. Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i mieszam z kawą cappuccino. Delikatnie łącze z masą jajeczną .Na końcu dodaję zmielone orzechy, przekładam ciasto do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i piekę w temp. 180°C przez 30-40 min. Upieczone kroję na dwa blaty.
Na wkładkę ubijam białka dodając po jednym żółtku i po dwie łyżki cukru. Dodaję mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i kawą cappuccino i mieszam łopatką . Dodaję zmielone orzechy i przekładam na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia , wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180°C na 20-30 min.Gotowe studzę, i wykrawam otwory za pomocą kieliszka do szampana lub wina.
Z brzoskwiń odlewam sok do rondelka, wstawiam na gaz i gotuję Dwie łyżki cukru, mąkę i żółtka mieszam i wlewam na gotujący się sok, nakrywam folią spożywczą i odstawiam by masa wystygła.
Masło ucieram z pozostałym cukrem i dodaję porcjami zimny budyń.
Na ciasto z galaretkami wykładam połowowe masy budyniowej,
nakrywam blatem orzechowym,
Galaretki o smaku brzoskwiniowym rozpuszczam w trzech szklankach wody i odstawiam, aż będą tężeć.
Na wierzchu ciasta układam cząstki brzoskwiń i zalewam tężejącą galaretką. Całość ponownie wstawiam do lodówki.
Ciacho musi być pyszne. Miłego weekendu Beatko
OdpowiedzUsuńPolecam, jest pyszne!!! :)
UsuńPięknie wygląda po przekrojeniu. Na sam widok ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńMusi być cudownie pyszne, to widać :) pozdrawiam Beatko :)
OdpowiedzUsuńAle cudne ciacho :-) wygląda pysznie. Nie jadłam jeszcze takiego więc się wpraszam :-)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie ciasto na pewno się napracowałaś przy nim:)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://nikoladrozdzi.blogspot.com/
Fenomenalnie wygląda!!:)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite ciacho !!!
OdpowiedzUsuńBatko ciasto wygląda świetnie,
OdpowiedzUsuńmoja kory dębu jest zupełnie inna, ale chętnie wypróbuję kiedyś to ciacho:)
pozdrawiam cieplutko:)
Pyszne to ciasto, bardzo je lubię
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy to ciasto.
OdpowiedzUsuńPycha- świetnie wygląda Beatko po Twoich modyfikacjach:)
OdpowiedzUsuńDziękuje wszystkim za miłe komentarze:)Ciasto pyszne, acz pracochłonne, dlatego spokojnie wkładkę możecie zastąpić delicjami .
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wygląda! Znam to ciasto pod nazwą kora orzechowa, a sposób z biszkoptem wypełnionym galaretkami - super!
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu :)
UsuńNie znam tego ciasta.
OdpowiedzUsuńMój przepis przeszedł wiele modyfikacji, więc może nie być kojarzony z oryginałem ::)
Usuń