Ciasto, baton, czekolada:) Wiem, wszystkie te ciasta typu milky way , czy pochodne wszystkich innych batoników, robi się praktycznie tak samo. Ale ja postanowiłam trochę zmodyfikować swój przepis, gdyż masa, jak dla mnie, jest stanowczo zbyt słodka i mdła. Ten przepis zaś wypróbowałam już na kilku moich znajomych i każdy twierdzi,że jest jednak lepszy od podstawowej wersji tego popularnego przepisu. A sekretem moim jest po prostu zwyczajna galaretka:)))
Składniki:
- biszkopt czekoladowy z 6 jaj
- 1 kostka masła
- 1/2 szklanki mleka
- 3/4 szklanki cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2 szklanki mleka w proszku
- 1 galaretka o dowolnym smaku(ja dałam wiśniową, ale próbowałam już także z agrestową, sprawdza się tak samo)
Wykonanie:
Upieczony biszkopt czekoladowy przekroić na pół. Masło utrzeć, mleko , cukier i cukier waniliowy zagotować i wystudzić. Wlewać stopniowo do utartego masła ciągle ucierając. Wsypać mleko w proszku i ucierać, aż nie będzie żadnych grudek. Galaretkę rozpuścić w połowie wody podanej na opakowaniu, czyli w szklance wrzątku, wystudzić i dolewać do masy. Najlepiej jeśli galaretka jest lekko tężejąca. Masa powinna się lekko rwać przy ucieraniu.Szybko przełożyć gotową masą przekrojony biszkopt, wierzch również można posmarować odrobiną masy. Schłodzić w lodówce i smacznego.
Ciacho wygląda pysznie... oj coś czuję, ze wieczorem pojawi się na moim stole :)) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie smakowało :) Pozdrawiam
UsuńSuper ciacho :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń